Tak zwane rogowacenie okołomieszkowe to problem powodujący występowanie gęsiej skórki w okolicach ud i pośladków. Jest to stan chorobowy objawiający się obecnością niewielkich czerwonych grudek we wspomnianym obszarze. Czasami mylone jest to z trądzikiem lub z alergiami skórnymi, ale dermatolodzy nigdy nie mają najmniejszych wątpliwości. Z rogowaceniem okołomieszkowym trzeba aktywnie walczyć, by realnie pozbyć się tego problemu.
Nietypowa gęsia skórka
Rogowacenie okołomieszkowe zazwyczaj przypomina lekko podrażnioną gęsia skórkę. Poza cechami wizualnymi nie ma tutaj jednak żadnych podobieństw. Pojawiające się czerwone grudki są zapchanymi łojem i resztkami martwych komórek mieszkami włosowymi. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest nadmierna keratynizacja komórek skóry przy ujściach mieszków włosowych. Jest to problem typowy dla powierzchni ud i ramion.
Nie należy się tego stanu bać – nie jest on groźny. Jest to niestety dolegliwość estetyczna, która szczególnie doskwiera w sytuacjach intymnych i w miejscach publicznych, gdzie odsłaniamy więcej ciała, na przykład na plaży.
Sposoby leczenia
Najważniejsze dla zwalczania okołomieszkowego rogowacenia skóry jest zachowywanie odpowiednich standardów higieny. W miejscu pojawiania się problemów należy wyjątkowo intensywnie dbać o higienę oraz stosować specjalne preparaty topiczne. Na szczęście w większości przypadków schorzenia metody domowe są wystarczająco skuteczne. W większości, czyli nie zawsze, więc jeśli rogowacenie nie ustępuje mimo wytężonych działań, konieczne jest udanie się do dermatologa, który posiada całkiem spory arsenał środków do walki z tym kłopotem.
Co ciekawe, pierwszym zaleceniem dermatologa może być rezygnacja z wykorzystywania mydła. Jest to bowiem środek wysuszający skórę, co może powodować nasilanie się objawów. Do pielęgnacji skóry warto jest w takiej sytuacji postawić na preparaty wolne od mydła.
Zasada 5 minut
W walce z rogowaceniem kluczowym elementem jest walka z wysuszaniem się skóry. Dlatego trzeba stosować zasadę pięciu minut, która polega na tym, że w ciągu pięciu minut od kontaktu z większa ilością wody konieczne jest nałożenie na skórę środka nawilżającego. Nie jest to przypadkowa ilość czasu. Wyschnięcie skóry zajmuje właśnie około 5 minut i po tym czasie zaczyna dochodzić do procesów patologicznych.
Skóra osób z problemami powinna być też odpowiednio złuszczana. Można to osiągnąć poprzez stosowanie preparatów o właściwościach peelingujących. Muszą to być środki w miarę delikatne, więc trzeba szukać produktów opisanych na etykiecie jako zawierające mocznik, kwas salicylowy lub kwasy AHA w stężeniach, które na pewno nie spowodują żadnej negatywnej reakcji.
Ekstrakcja martwego naskórka
Jeśli na skórze nie będzie zbyt dużo martwego naskórka, nie będzie miało co zatykać jej porów. Wniosek jest zatem oczywisty – trzeba regularnie pozbywać się naskórka. Problem polega na tym, że preparaty sprzedawane w drogeriach nie posiadają zazwyczaj wystarczającej mocy, by sobie z tym zadaniem właściwie poradzić. Odpowiednie peelingi w warunkach domowych powinien zapisać dermatolog lub należy udawać się na specjalne zabiegi do kosmetyczek, co jest jednak zabiegiem dość drogim.
Retinoidy do stosowania miejscowego
Coraz częściej zapisywane są pacjentom z rogowaceniem okołomieszkowym retinoidy, czyli pochodne witaminy A. Stosuje się je miejscowo w obszarach występowania problemu. Są one w stanie całkiem skutecznie hamować proces miejscowego rogowacenia skóry, ale korzystanie z retinoidów musi się odbywać pod ścisłą kontrolą lekarza. Nie należy podejmować terapii na własną rękę.
