W ostatnich latach bieganie cieszy się coraz większą popularnością wśród osób, które chciałyby zadbać o swoją sylwetkę i poprawić nieco samopoczucie. Dzieje się tak, ponieważ taka forma spędzania wolnego czasu w aktywny sposób pomaga pozbyć się negatywnych emocji i zapomnieć o różnego rodzaju zmartwieniach. Warto ponadto wspomnieć, że podczas wysiłku fizycznego nasz organizm wydziela endorfiny, które są odpowiedzialne za dobry humor i za pozytywne nastawienie do życia. Co więcej, bieganie nie wymaga korzystania z profesjonalnego sprzętu czy wcześniejszego umawiania się na siłownię - w większości przypadków wystarcza odpowiednie nastawienie i motywacja, a resztę dodatkowych akcesoriów można z powodzeniem dokupić w późniejszym czasie.
Czy potrzebujesz butów do biegania, żeby zacząć biegać?
Wbrew pozorom do amatorskiego biegania nie trzeba inwestować w specjalne i profesjonalne obuwie. Mimo że takie buty znacznie ułatwiają treningi oraz wpływają na większe bezpieczeństwo, na samym początku w pełni wystarczą podstawowe buty sportowe przeznaczone do poruszania się po asfalcie lub po nieco bardziej wymagających terenach, takich jak góry czy lasy. W przypadku asfaltu buty powinny wyróżniać się płytkim bieżnikiem, z kolei w przypadku grząskich terenów lepiej sprawdzą się obuwie z głębokim bieżnikiem, który wpłynie na większą stabilność stopy, zmniejszając ryzyko ewentualnego poślizgnięcia się. Następnie, kiedy poczujemy, że bieganie należy do jednej z tych aktywności, z których nie chcielibyśmy rezygnować, możemy eksperymentować z profesjonalnym obuwiem.
O czym warto pamiętać podczas pierwszego biegu?
Decydując się na rozpoczęcie treningów biegania, warto przede wszystkim pamiętać o tym, żeby nie wymagać od siebie zbyt wiele - bieganie powinno być przyjemnością, która skutecznie poprawi nam humor. Z tego też powodu, w zależności od możliwości organizmu, dobrym pomysłem będzie stawianie sobie mniejszych, łatwych do zrealizowania celów. Ponadto przy pierwszych treningach często okazuje się, że więcej maszerujemy, niż biegamy. Dzieje się tak, ponieważ organizm, który nie jest przyzwyczajony do takiej formy aktywności, potrzebuje więcej przerw.
